Jak zabezpieczyć grill na zimę? 0
Jak zabezpieczyć grill na zimę?

Wiadomo, że grille za przysłowiowe “kilka stów” wytrzymują 2-3 lata, po czym pokrywają się rdzą, rozpadają i kupujemy nowego. Natomiast jak już wyłożymy na porządny sprzęt kilka tysięcy, to zaczynamy ten sprzęt zupełnie inaczej traktować - namówieni przez sprzedawcę kupujemy też drogi pokrowiec, żeby opatulać nasze cacko materiałem z tym samym logo, czasami wstawiamy grilla pod wiatę, albo do garażu, a zdarza się, że i tak mamy po zimie ruszt pokryty rdzą... Czy to w ogóle powinno się zdarzać przy tak solidnych sprzętach? Jak faktycznie powinniśmy się zabezpieczać przed takimi historiami? Omówmy to punkt po punkcie:

  • Pokrowiec do grilla. Dla mnie to jest niestety akcesorium wymyślone typowo pod kątem sprzedaży i marży. Ceny pokrowców są po prostu odklejone. Były od samego początku - od kiedy pracowałem w Weberze. Do tego stopnia, że kiedyś marketingowiec tej firmy powiedział mi ściszonym głosem, że do swojego genesisa zamówił pokrowiec u krawcowej i zapłacił 8 dych :-) Dziś już te ceny tak nie szokują jak wtedy, ale to wciąż jest mega drogi kawałek materiału z nadrukowanym logo z wielkim potencjałem sprzedażowym. No przecież to jasne, że jak właśnie wydałeś 8 koła na grilla gazowego i sprzedawca zadaje Ci pytanie “doliczyć pokrowiec do grilla?” to czujesz, że to po prostu konieczność, żeby Twoje cacko było dalej piękne i pachnące! Uwierz mi - najlepsze co możesz zrobić dla swojego grilla to wstawić go pod wiatę (jeżeli nie chcesz żeby stał na deszczu), albo zamówić mu pokrowiec u krawcowej. Aczkolwiek jeżeli masz dobrego grilla, to może on stać pod śniegiem - nic mu nie będzie. Uwierz mi. Sprawdziłem. Ale ruszt.....
  • Ruszt żeliwny to jedyny element grilla, który faktycznie może dostać rdzą po zimie. Ok, ale może uratuje go pokrowiec? No może jak mieszkasz w Teksasie, albo Nowym Meksyku. W naszym klimacie jest niestety bardzo dużo wilgoci w powietrzu. I uwierz mi - to też sprawdziłem nie raz - grill może stać pod pokrowcem, ostreczowany, pod wiatą, a nawet w samochodzie - i tak jest szansa, że pokryje się rdzą... Jakie mam rozwiązania? Po pierwsze ruszt z nierdzewki jest lepszy do naszego klimatu, a po drugie - jeżeli już masz ruszt żeliwny i faktycznie robisz sobie przerwę w grillowaniu na zimę, to to jest jedyny element, który po ostatnim odpaleniu we wrześniu, albo październiku, porządnie bym przepalił, wystudził, posmarował olejem i zabrał zwyczajnie do domu, gdzie w zimę prawie każdy ma w Polsce sucho i w takich warunkach nic mu nie będzie.
  • Aromatyzery - no tak, to też może dostać, ale to jest element bardzo tani, więc chyba nie ma co świrować i kupować drogich pokrowców dla kawałka blachy.
  • Sam grill. No dobra, ale czy można zrobić cokolwiek, żeby nasz kochany rodzynek kupiony za gruby hajs, możliwie dobrze zabezpieczyć? Na pewno głębokie czyszczenie po sezonie znacznie poprawi jego żywotność. Tutaj dla mnie większe znaczenie ma pozbycie się resztek jedzenia z dna odlewu aluminiowego grilla, niż przykrywanie pokrywy materiałem za 600. Jeżeli macie grill z nierdzewki - możecie natłuścić i zabezpieczyć też ten materiał. Możecie oczywiście grilla przykryć jeżeli nie macie możliwości wstawienia pod wiatę. Warto rozważyć złożenie, a może nawet odkręcenie półek na zimę. Tak niby klimat się ociepla, ale dużo śniegu nam się ostatnio faktycznie zdarzało, a to faktycznie może spowodować, że półeczka po prostu się złamie! 

A najlepiej po prostu grillować zimą!

Komentarze do wpisu (0)

Grill Bastards - Wyższa Szkoła Grilla - grilluj jak pro
Grill Bastards - Catering grillowy: sprawdź nasze eventy BBQ
Grill Bastards - Focaccia z grilla: nawet Włosi kupują ten produkt
Grill Bastards - Sklep z produktami BBQ - kup sosy i mieszanki przypraw z całego świata
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl